Znów żyć od nowa uczyć się muszę.
Nie wiem - oddycham czy tylko się duszę?
To wszystko bez sensu więc czy sens ma sens?
Bywa tylko przez chwilę lub nie widać gdy jest.
Już przestałam odróżniać czy upadam, czy wstaję.
Wciąż mnie gonią pytania, których nikt nie zadaje.
Ciągle szukam czegoś, czego może nie być
I wciąż mam wątpliwości: żyję czy próbuję przeżyć?
Ostatnimi siłami biorę swój oddech pierwszy
W świecie pozbawionych cudów jednak tym najważniejszym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz